23 września po raz drugi w naszej szkole obchodzono Dzień Bez Samochodu, który miał promować proekologiczne podejście do życia na ziemi. Celem organizatorów (pani Dorota Pstrąg i pan Piotr Sołtysiak) było namówienie jak największej ilości młodzieży do przyjechania tego dnia do szkoły na rowerze, hulajnodze, rolkach itp. i wytworzenie w nich pewnego nawyku używania tych środków transportu jako jak najczęstszej alternatywy dla samochodu. W świecie, w którym zwiększająca się ilość aut zamiast ułatwiać komunikację w skali miejskiej często ją wręcz utrudnia, rower może być wspaniałą alternatywą dającą czas, zdrowie, relaks, ale również pieniądze, których nie wyda się np. na paliwo.
Na trzech miejscach parkingowych dla samochodów urządzono parking dla rowerów, by pokazać uczniom ile bajków może się zmieść w miejscu jednego auta. Natomiast w przygotowanej przez panią Martę Przybylską strefie relaksu można było odpocząć w cieniu roślin, które zostały tu pokazane nieprzypadkowo, bowiem jako alternatywa dla coraz bardziej wybetonowanej miejskiej przestrzeni. W kawiarence, za którą odpowiadał pan Andrzej Wojciechowski na spragnionych czekała kawa i herbata. Osoby zebrane na dziedzińcu mogły również posłuchać mini wykładu o historii roweru i jego zaletach nad samochodem.
Piotr Sołtysiak