8o lat temu wojska Armii Czerwonej bez wypowiedzenia wojny zaatakowały walczącą już od ponad dwóch tygodni z hitlerowskimi Niemcami Polskę. Był to bez wątpienia cios w plecy, który pozbawił naszą obronę jakichkolwiek szans na przetrwanie na tzw. przedmościu rumuńskim, do czasu jak sądzono nadejścia naszych sojuszników: Anglii i Francji.
Naczelny wódz marszałek Rydz – Śmigły wydał rozkaz Z bolszewikami nie walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony lub próby rozbrojenia oddziałów. Decyzja marszałka wprowadziła zamieszanie w szeregach Wojska Polskiego, które nie do końca wiedziało jak traktować wkraczających Sowietów. Działo się tak, ponieważ żadna ze stron formalnie nie była w stanie wojny, co skomplikowało sytuację prawną wziętych do niewoli polskich żołnierzy. Armia Czerwona, choć rozpuszczała kłamliwe informacje, że idzie na pomoc Polsce lub też zamierza chronić zamieszkujących w naszym kraju Ukraińców i Białorusinów, realizowała postanowienia paktu pomiędzy Hitlerem a Stalinem z 23 sierpnia zwanego paktem Ribbentrop – Mołotow. Skutkiem tego paktu, a także niemiecko – sowieckiej agresji na Polskę był upadek z takim trudem po 123 latach wywalczonej niepodległości. Wrzesień 1939 był początkiem II wojny światowej, niestety jej koniec nie oznaczał dla Polski suwerenności, na którą przyjdzie nam czekać aż do 1989 r.
Piotr Sołtysiak