Wolontariusz, który opiekował się rodziną, chciał przekazać kilka słów od siebie.
Relacja ze spotkania z rodziną przy wręczeniu paczki.
Po wniesieniu paczek zapanowała niesamowita wrzawa. Ilość paczek i różnorodność tego, co było środku, przerosła oczekiwania obdarowanych. Dzieci zaczęły odpakowywać kartony, raz po raz biorąc coś do ręki.
Najczęściej wypowiadanym, a raczej wykrzykiwanyn zdaniem było: „Mama, zobacz! I to, i to, i mama zobacz, i jeszcze to, mama!!!!”. Ciężko wyszczególnić, z którego prezentu dzieci cieszyły się najbardziej.
W paczkach były i słodycze, i zabawki, i ubrania. Największą radość chłopcom sprawiły samochody, których nigdy za wiele, ale te „znalezione” w paczce okazały się wyjątkowo okazałe. Grześ zabrał tyle pluszaków, ile tylko się zmieściło, jakby obawiając się, że to może być jedyna okazja, a panie – zarówno ta mniejsza Kasia, jak i większa – pani Małgosia, z dużą skrupulatnością przeglądały rzeczy – ubrania i ubranka, raz po raz wymieniając uśmiechy, bo sytuację, w której się znalazły, można przyrównać do posiadania prywatnego, osobistego sklepu, z którego można wziąć do ręki coś, co jest już ich… I tylko czasem dało się słyszeć niepokój, czy tego aby na pewno nikt nie zabierze. Każdy znalazł coś dla siebie, a hojność darczyńców sprawiła, że święta dla wszystkich w tej rodzinie pierwszy raz w życiu będą bogate, dostatnie i szczęśliwe. Kołdry, koce, pościel… Darczyńca wyjątkowo się postarał. Obdarowani nie wiedzieli, co mówić, bo i co tu powiedzieć, jakie słowa oddadzą spełnienie jednorazowo planów na inwestycje rozłożone na co najmniej rok? Ciężko było ukryć wzruszenie, bo łzy same płynęły. W takich momentach, ręce się trzęsą, nie wiadomo, co powiedzieć, zrobić…
Co chce Państwu przekazać wolontariusz?
Chciałbym serdecznie podziękować. Darczyńca – Szkoła w Grubnie- okazała się hojnym, profesjonalnie przygotowanym partnerem, marzeniem każdego wolontariusza i rodziny w potrzebie. Rzeczowo, konkretnie w kontakcie, znając swoje możliwości, wykonali Państwo olbrzymią i wspaniałą robotę, bo inaczej nie można tego nazwać. Chylę czoła i bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że nie jest to nasze ostatnie spotkanie i wezmą Państwo udział w projekcie w przyszłym roku.
Co chce Państwu powiedzieć od siebie rodzina?
„Nie wiem co mam powiedzieć, dziękuję – naprawdę; a dzieci pytały, czy nikt im tego nie zabierze.”