W dniach 9 i 17.XI.2011 r. odbyły się dwa wykłady poświęcone stanowi wojennemu wprowadzonemu przez ekipę generała Jaruzelskiego 13.XII.1981 r. w celu stłumienia „Solidarności”, która była oddolnym ruchem oporu wobec systemu komunistycznego. Jaruzelski i jego ekipa wprowadzili stan wojenny niezgodnie nawet z Konstytucją PRL na terenie całej Polskiej na mocy uchwały Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 roku, podjętej niejednogłośnie, na polecenie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (pozakonstytucyjnego tymczasowego organu władzy, faktycznie nadrzędnego wobec konstytucyjnych władz państwowych) poparty przez Sejm PRL uchwałą z dnia 25 stycznia 1982 roku. Został on zawieszony 31 grudnia 1982 roku, a zniesiono go 22 lipca 1983 roku.
W trakcie jego trwania z rąk milicji oraz SB zginęło kilkadziesiąt osób.
Po dziś dzień trwają spory na temat zasadności wprowadzenia stanu wojennego Jaruzelski broni swojej decyzji, twierdząc iż gdyby tego nie zrobił wkroczyliby do Polski Rosjanie, jednak innego zdania są historycy zajmujący się tą problematyką. Podkreślają iż generał sam prosił ZSRR o interwencje, a Sowieci polecili mu by problem „Solidarności” załatwił siłami polskimi.
Jeszcze przed północą 12.XII rozpoczęto operację „Azalia”, której celem było opanowanie węzłów łączności oraz ośrodków radia i telewizji, po akcji na miesiąc zamilkły telefony. O północy rozpoczęto działania oznaczone kryptonimem „Jodła”, a więc akcję internowania (nierzadko w brutalny sposób) działaczy „Solidarności”, opozycjonistów oraz (dla „równowagi”) niektórych przedstawicieli ekipy Gierka. Pierwszego dnia stanu wojennego internowano blisko 3,5 tysiąca osób. Łącznie, w okresie trwania stanu wojennego, zostało internowanych ok. 10 000 osób. Byli to głównie przywódcy „Solidarność”, doradcy związku i związani z nim intelektualiści, oraz działacze opozycji demokratycznej. Kolejnym 4000 osób, głównie przywódcom i uczestnikom strajków i protestów, już 24 grudnia 1981 przedstawiono zarzuty prokuratorskie i osądzono, zwykle na kary więzienia.
Pierwsze strajki, jako wyraz protestu wobec posunięć Jaruzelskiego wybuchły już 13 grudnia 1981 roku, jednak prawdziwa fala zaczęła się rozlewać dopiero 14 grudnia, kiedy to strajkowało już kilkaset zakładów w całym kraju. Opór systematycznie narastał, w wielu miastach odtwarzano rozbite internowaniami struktury regionalne organizowano łączność, druk ulotek, gazetek itp. W Gdańsku utworzono Krajowy Komitet Strajkowy.
Przełomem dla tej fali strajków okazała się krwawa pacyfikacja przez jednostki ZOMO kopalni „Wujek” w Katowicach, podczas której zabito dziewięciu górników. Masakra ta osłabiła wolę oporu. Większość strajków wygasła lub została spacyfikowana, najdłużej wytrwali górnicy strajkujący pod ziemią w kopalni „Piast”, którzy zakończyli swój protest dopiero 28 grudnia.
W dniu 16 marca 2011 r. Trybunał Konstytucyjny wolnej Polski orzekł iż Dekret z dnia 12 grudnia 1981 r. o stanie wojennym był niezgodny z ówcześnie obowiązująca konstytucją.
Do dnia dzisiejszego osoby odpowiedzialne za wprowadzenie stanu wojennego nie poniosły za to odpowiedzialności.
Piotr Sołtysiak