Historia przyciąga tłumy


Ksiądz Jerzy Popiełuszko

Jerzy Popiełuszko urodził się  14 września 1947 w Okopach. Od sierpnia 1980 był związany ze środowiskami robotniczymi  i aktywnie
wspierał „Solidarność”. Swoją działalnością duszpasterską i nauczaniem opartym
na przesłaniu: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”, zyskał
bardzo duży autorytet i popularność.

Podczas trwania stanu wojennego Popiełuszko był oskarżany przez władze PRL-u o
działalność polityczną i stał się celem działań operacyjnych Służby
Bezpieczeństwa. Akcję rozpracowywania księdza określono kryptonimem „Popiel”.
Pętla komunistycznych oprawców zaczęła się zaciskać wokół księdza coraz
mocniej. 13 października 1984 r. przyszli mordercy księdza podjęli pierwszą na
razie nieudaną próbę mordu.

 

Obawa o życie księdza i naciski władz były przyczyną, która sprawiła, iż prymas Józef Glemp zaproponował księdzu wyjazd na studia do Rzymu. Popiełuszko propozycji nie
przyjął.

 

19 października 1984 ks. Popiełuszko przybył na zaproszenie wiernych do
Bydgoszczy. Spotkanie z nimi zakończył zdaniem: „Módlmy się, byśmy byli wolni
od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy”.
Wracającego do Warszawy Jerzego Popiełuszkę uprowadzono na drodze do Torunia,
niedaleko miejscowości Górsk. Wraz z księdzem uprowadzono jego kierowcę
Waldemara Chrostowskiego. Chrostowskiemu udało się następnie uciec, a  Popiełuszkę skrępowano i przewożono w bagażniku, a następnie zamordowano. Zbrodni dokonali funkcjonariusze SB.

 

Ciało księdza wyłowiono 30 października z zalewu na Wiśle koło Włocławka. Przed śmiercią ksiądz był torturowany, a ręce miał skrępowane w taki sposób, iż każda próba
poruszenia nimi zaciskała jednocześnie pętlę umieszczoną na szyi. Zwłoki, by nie
wypłynęły, obciążone były workiem wypełnionym kamieniami. Mord i jego ujawnienie
wywołało wstrząs i oburzenie społeczne. Pogrzeb 3 listopada 1984 zgromadził
olbrzymie tłumy i przekształcił się w wielką antykomunistyczną manifestację.
Popiełuszko został pochowany na terenie kościoła parafialnego św. Stanisława
Kostki w Warszawie.

 

W tzw. procesie toruńskim, podczas którego osądzono tylko bezpośrednich sprawców, a nie ich mocodawców, trzej oficerowie MSW: kpt. Grzegorz Piotrowski, por. Leszek
Pękala i por. Waldemar Chmielewski zostali oskarżeni i skazani za uprowadzenie,
torturowanie i zabójstwo ks. Jerzego Popiełuszki, zaś ich przełożony płk Adam
Pietruszka – za sprawstwo kierownicze zbrodni. Sąd wymierzył Grzegorzowi
Piotrowskiemu karę 25 lat pozbawienia wolności, Adamowi Pietruszce – 25 lat,
Leszkowi Pękali – 15 lat, Waldemarowi Chmielewskiemu – 14 lat. Żaden ze
sprawców nie odsiedział całego wyroku.

 

Ksiądz Jerzy Popiełuszko został uznany 6 czerwca 2010 r. za błogosławionego Kościoła katolickiego.

 

Piotr Sołtysiak